środa, 14 lipca 2021

Duchowa bezdomność

 





Duchowa przystań, ojczyzna ducha, świetliste sfery. Wszystkie te pojęcia przywołują w ludziach otwartych wewnętrznie obraz przeznaczenia wszystkich czystych duchów - obraz raju. Nie ma i nigdy nie będzie bardziej wzniosłego i czystego celu wędrówki człowieka w materiach świata niż powrót do miejsca, z którego człowiek rozpoczął swój byt jako nieświadomy zarodek duchowy. Miejscem tym są poziomy duchowo istotne, a więc raj.

Tak naprawdę raj jest jedynym miejscem, do którego powinien tęsknić ziemski człowiek. Duchowa podróż w materiach świata lub, innymi słowy, zanurzenie się w nich ma na celu wewnętrznie doświadczyć i przygotować człowieka do tego, aby poprzez rozwój i rozżarzenie swego wnętrza mógł w pełni dojrzałości, wrócić do raju.

Spójrz teraz z otwartym sercem na ziemskich ludzi i spróbuj odpowiedzieć na pytania: Ilu z nich prawdziwie tęskni do raju? Ilu z nich doskonali samych siebie, aby duchowo tam zmierzać?

Człowiek tej ziemi zapomniał o swojej ojczyźnie, o duchowym domu, o swoim najważniejszym duchowym celu. W wielu wypadkach nawet wyśmiewa pogląd o istnieniu raju. W ten oto sposób przeważająco większa część ludzkości odcięła się od raju, stała się duchowo bezdomna. Bezdomność ta przejawia się tym, że nie ma już w człowieku koniecznego połączenia ze sferami Światła, które mogłyby go jeszcze poprowadzić do duchowego wzlotu.

Dom ducha zawsze będzie czekał na człowieka, ale to człowiek sam się go wyrzekł i w ten sposób wkroczył na ścieżkę prowadzącą do rozkładu i duchowej śmierci. Żyjemy w czasach nazywanych czasami ostatecznymi, w których każdy wybiera między duchowym wzlotem, życiem i Światłem, a ciemnościami, rozkładem i duchową śmiercią.

Świadomość istnienia raju oraz wiara, że jest takie miejsce, do którego powinien człowiek dążyć, są bardzo istotne podczas budowania świadomości duchowej. Jeśli owa świadomość i wiara potrafią wzbudzić w człowieku najczystszą tęsknotę do Światła, a zaraz potem spowodować rzeczywiste dążenie do niego, to można śmiało powiedzieć, że stają się one najważniejszym fundamentem w rozwoju duchowym, stają się kamieniem węgielnym pod budowę świadomego ja.

Bądź świadom swojego duchowego pochodzenia oraz najważniejszego celu, jaki jest. Nie podążaj za tłumami, które wybrały zastój i duchową bezdomność. Służ Światłu i bądź świadom dokąd zmierzasz - już najwyższy czas!

Artykuł opiera się na poznaniu zawartym w dziele W ŚWIETLE PRAWDY: Przesłanie Graala Abd-ru-shina. Więcej informacji na temat Przesłania Graala oraz innej literatury związanej z tym dziełem można uzyskać pod adresem: ryszkatobiasz@gmail.com

piątek, 4 czerwca 2021

O osądzaniu









Chciałbym tym tekstem poruszyć ważny temat, a mianowicie temat osądzania. W wielu kręgach ludzie głoszą, że osądzanie innych świadczy źle o człowieku i człowiek powinien się go wyzbyć. I tkwi w tym prawda.

Osądzanie to przejaw nadmiernie przepielęgnowanego rozumu. Osąd jest wtedy gdy widzimy coś w drugim człowieku (niekoniecznie coś złego) i stawiamy siebie w roli sędziego, który oskarża i który wywyższa się nad drugim. Osąd jest pozbawiony miłości i szacunku do drugiej istoty i gdy człowiek osądza, czuje się lepszy od drugiego i nawet posuwa się do tego, by go poniżyć jakąś obelgą.

Należy jednak przy tym zwrócić uwagę, że samo zaobserwowanie, że ktoś czyni coś złego lub, innymi słowy, błądzi, nie jest czymś złym. Zdrowa ocena lub inaczej mówiąc czysty wgląd serca, wskazuje właśnie nam na to, że ktoś np. czyni coś złego i dopóki ten wgląd jest pozbawiony osądu, to jest on chciany przez Światło. To serce nam wskazuje i pozwala prawidłowo ocenić czyjąś postawę jako złą. Taka zdrowa ocena nie jest pozbawiona miłości i nie chce poniżać drugiej istoty. Zwracanie komuś uwagi, że czyni zło gdy jest przepełnione chęcią pomocy i chęcią przekazania korzyści drugiej istocie jest także czymś dobrym i także jest chciane przez Światło.

Żyjemy w świecie, w którym obok siebie wędruje dobro i zło. Człowiek wraz z postępem na drodze do Światła ma coraz lepszy wgląd, co jest dobre a co złe i ważne, aby zawsze wybierał dobro.

Artykuł opiera się na poznaniu zawartym w dziele W ŚWIETLE PRAWDY: Przesłanie Graala Abd-ru-shina. Więcej informacji na temat Przesłania Graala oraz innej literatury związanej z tym dziełem można uzyskać pod adresem: ryszkatobiasz@gmail.com

środa, 14 kwietnia 2021

Droga wdzięcznego i radosnego serca















Gdy twoje życie stanie się radosną podzięką kierowaną do Stwórcy będziesz w swym pokornym sercu wiedział, że to jest to czego tak bardzo szukałeś w swych duchowych drogach.

Każda droga życiowa do czegoś prowadzi, ale ta, która prowadzi do rozbudzenia wdzięcznego serca i przejawiania się w radosnym czynie, jest tą najczystszą. Tak naprawdę po to żyjesz, by przejawiać się radosnym czynem i być wdzięcznym swojemu Panu za wszystko, czego doświadczasz. Dobrze przeczytałeś: za wszystko, a więc nie tylko za chwile, w których doświadczałeś radości i szczęścia, ale także za te doświadczenia nieprzyjemne, które mogły wnieść do twojego życia ból i cierpienie. Właśnie te nieprzyjemne doświadczenia są może nawet bardziej istotne niż te przepełnione szczęściem.

Gdy uświadomisz sobie, że zdarzenia z twojego teraźniejszego życia są konsekwencją twoich myśli, słów, czynów i twojego chcenia z przeszłości wtedy dostrzeżesz w nich sprawiedliwość Bożą. W Prawach Bożych zawsze dochodzi do sprawiedliwego wyrównania i jeśli zaakceptujesz, że nie ma przed tym ucieczki, odnajdziesz spokój.

Nie podchodź do nieprzyjemnych sytuacji z buntem, bo ów bunt może cię pogrążyć, powodując nową negatywną karmę. Naucz się dziękować także za te nieprzyjemne chwile, bo właśnie w nich możesz odpokutować swoją winę. Niech będzie to okazja do radości i wdzięczności kierowanych do Boga, który jest zawsze sprawiedliwy w swoim doskonałym Prawie.

Jeśli jednak doszłoby do sytuacji, w której ktoś np. raniąc cię, spowoduje twoje cierpienie i w ten sposób nawiąże nowe włókna swej karmy, a ty będziesz w tej sytuacji niewinny to po pierwsze: jest to bardzo trudne do rozpoznania, a po drugie: nawet w takich okolicznościach, możesz coś zyskać. Ta sytuacja jeśli świadomie do niej podejdziesz, może nauczyć cię: odpowiedniego reagowania, opanowania lub zachowania spokoju w każdych warunkach. Możesz także potraktować takiego człowieka jak nauczyciela - nauczyciela wybaczenia.

Radosne serce powinno się także przejawiać we wspomnianym już wcześniej radosnym czynie. Radosny czyn to czyn, który jest wykonywany z wiernym sercem, ze wzrokiem skierowanym ku Światłu i z pełnym zaufaniem Bogu. Człowiek radosnego czynu ma nieustająco na uwadze wzniosły cel i każdy jego czyn jest wyrazem radosnego służenia. Taki człowiek jest pełen serdeczności i miłości, które wypływają z głębi jego ducha. Z radością przyjmuje to co daje mu życie, bo wie, że wszystko, czego doświadcza, jest po to, aby wzrastał.

Jak widzisz do każdej sytuacji, można podejść z sercem przepełnionym radością i  wdzięcznością. Droga wdzięcznego i radosnego serca to droga, w której jesteś świadom, że jesteś tutaj tylko uczniem i tak naprawdę  uczysz się tego, by przejawiać się w radosnym czynie i dziękować za wszystkie doświadczenia swojemu mistrzowi - Panu Bogu.

Artykuł opiera się na poznaniu zawartym w dziele W ŚWIETLE PRAWDY: Przesłanie Graala Abd-ru-shina. Więcej informacji na temat Przesłania Graala oraz innej literatury związanej z tym dziełem można uzyskać pod adresem: ryszkatobiasz@gmail.com

sobota, 2 stycznia 2021

Człowiek uduchowiony









Wielu ludzi, którzy podążają ścieżkami duchowymi w swoim życiu, uważa samych siebie za ludzi uduchowionych. Jest też spora grupa, która poprzez swój rozwój chce sobie zapracować na ten status, chce, aby inni ich tak postrzegali i tak ich nazywali.

Tym tekstem chcę wskazać te cechy, które faktycznie świadczą o tym, że człowiek jest uduchowiony.

Pierwsza istotna cecha, którą winien mieć człowiek uduchowiony to serdeczność. Owa serdeczność nie jest bynajmniej serdecznością wyuczoną, a serdecznością wypływającą z serca. Człowiek uduchowiony jest właśnie bogaty w serdeczność, która wyrasta z tego, że poprzez rozwój duchowy odszukał on swoje naturalne nastawienie do życia, rozbudzające jego miłujące i życzliwe serce.

Drugą istotną cechą człowieka uduchowionego jest to, że zawsze robi on dla innych to, co jest stosowne w danej chwili i niesie dobre owoce. Prawdziwa miłość, której istotną częścią jest surowość, każe robić dla innych nie to, co jest dla nich wygodne, lecz to, co jest dla nich korzystne. Należy przy tym pamiętać, że jeśli chcemy coś przekazać drugiej istocie w sposób surowy, to owa surowość nie może mieć w sobie chęci wywyższania się nad drugą istotę, lecz musi wypływać z miłości, serdeczności i faktycznego chcenia dobra dla bliźniego.

Trzecią i w moim osobistym odczuciu najważniejszą cechą człowieka uduchowionego jest cecha, którą nazywam: radosną służbą Bogu. Ludzie zazwyczaj nie rozumieją słowa: "służba" i wiem, że jest też wielu takich wśród czytających te słowa. Człowiek z radością służący Bogu to człowiek pokorny, pełen wdzięczności i przejawiający się radosną chęcią tworzenia. Jego pełna wdzięczności służba wyraża się w każdej myśli, w każdym słowie i w każdym czynie. Człowiek służący Światłu to także człowiek, który swoją życiową postawą nie wskazuje na samego siebie, a na Boga, bo tak naprawdę wie, że wszystko co osiągnął, zawdzięcza Jemu. Zwycięstwa duchowe na drodze życia takiego człowieka nie są jego zwycięstwami, a zwycięstwami Światła. Jego całe życie jest radosną podzięką Stwórcy.

Bądźmy uważni i zawsze rozważajmy sercem poprzez uczucia czy dana osoba, którą spotykamy na swojej drodze, jest faktycznie osobą uduchowioną, czy tylko za taką się uważa.

Artykuł opiera się na poznaniu zawartym w dziele W ŚWIETLE PRAWDY: Przesłanie Graala Abd-ru-shina. Więcej informacji na temat Przesłania Graala oraz innej literatury związanej z tym dziełem można uzyskać pod adresem: ryszkatobiasz@gmail.com