sobota, 2 stycznia 2021

Człowiek uduchowiony









Wielu ludzi, którzy podążają ścieżkami duchowymi w swoim życiu, uważa samych siebie za ludzi uduchowionych. Jest też spora grupa, która poprzez swój rozwój chce sobie zapracować na ten status, chce, aby inni ich tak postrzegali i tak ich nazywali.

Tym tekstem chcę wskazać te cechy, które faktycznie świadczą o tym, że człowiek jest uduchowiony.

Pierwsza istotna cecha, którą winien mieć człowiek uduchowiony to serdeczność. Owa serdeczność nie jest bynajmniej serdecznością wyuczoną, a serdecznością wypływającą z serca. Człowiek uduchowiony jest właśnie bogaty w serdeczność, która wyrasta z tego, że poprzez rozwój duchowy odszukał on swoje naturalne nastawienie do życia, rozbudzające jego miłujące i życzliwe serce.

Drugą istotną cechą człowieka uduchowionego jest to, że zawsze robi on dla innych to, co jest stosowne w danej chwili i niesie dobre owoce. Prawdziwa miłość, której istotną częścią jest surowość, każe robić dla innych nie to, co jest dla nich wygodne, lecz to, co jest dla nich korzystne. Należy przy tym pamiętać, że jeśli chcemy coś przekazać drugiej istocie w sposób surowy, to owa surowość nie może mieć w sobie chęci wywyższania się nad drugą istotę, lecz musi wypływać z miłości, serdeczności i faktycznego chcenia dobra dla bliźniego.

Trzecią i w moim osobistym odczuciu najważniejszą cechą człowieka uduchowionego jest cecha, którą nazywam: radosną służbą Bogu. Ludzie zazwyczaj nie rozumieją słowa: "służba" i wiem, że jest też wielu takich wśród czytających te słowa. Człowiek z radością służący Bogu to człowiek pokorny, pełen wdzięczności i przejawiający się radosną chęcią tworzenia. Jego pełna wdzięczności służba wyraża się w każdej myśli, w każdym słowie i w każdym czynie. Człowiek służący Światłu to także człowiek, który swoją życiową postawą nie wskazuje na samego siebie, a na Boga, bo tak naprawdę wie, że wszystko co osiągnął, zawdzięcza Jemu. Zwycięstwa duchowe na drodze życia takiego człowieka nie są jego zwycięstwami, a zwycięstwami Światła. Jego całe życie jest radosną podzięką Stwórcy.

Bądźmy uważni i zawsze rozważajmy sercem poprzez uczucia czy dana osoba, którą spotykamy na swojej drodze, jest faktycznie osobą uduchowioną, czy tylko za taką się uważa.

Artykuł opiera się na poznaniu zawartym w dziele W ŚWIETLE PRAWDY: Przesłanie Graala Abd-ru-shina. Więcej informacji na temat Przesłania Graala oraz innej literatury związanej z tym dziełem można uzyskać pod adresem: ryszkatobiasz@gmail.com

2 komentarze:

  1. Dla mnie druga cecha jest najtrudniejsza do spełnienia, to rozpoznanie, co jest stosowne w danej chwili...
    Może nie będzie to zbyt stosowne, ale chciałam podzielić się wierszem z młodości:

    W wielką podróż się wkrótce wybieram
    W bagaż wezmę tylko kilka rzeczy
    By mi lekko było, tak jak teraz
    Gdy iść będę przed siebie, w blask świecy.
    Nie spakuję tym razem swych smutków
    Moich dawnych kompanów podróży
    Może bez nich szło będzie się raźniej
    Droga będzie zajmować, nie nużyć.
    Wszystkie lęki, obawy, cierpienia
    I złe myśli w tobołek zawiążę
    Spalę w ogniu, ogniu zapomnienia
    I krok naprzód przed siebie podążę.
    Pozostawię za sobą tęsknoty
    Nie spakuję także wspomnień wielu
    Bez balastu przeszłości iść będę
    Może szybciej znajdę się u celu.
    Chcę przy sobie mieć tylko muzykę
    W takt muzyki tak lekko się kroczy
    Bukiet kwiatów, co pachną tak pięknie
    I widokiem swoim cieszą oczy.
    Wezmę kroplę takiej czystej wody
    Która skrzy się kolorami tęczy
    I motyla, co lata nad polem
    I do barwnych kwiatów tak się wdzięczy.
    I skowronka, co śpiewa o świcie
    Kiedy słońce wychyla swe czoło
    Mgłę poranną, która tak dostojnie
    I tak miękko wyściela świat wkoło.
    A gdy spotkam na swej drodze ludzi
    To opowiem im o swej radości
    I bochenkiem się z nimi podzielę
    Wielkim, świeżym bochenkiem miłości...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Pani za wiersz. Myślę, że jak najbardziej stosowny. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam ciepło.

      Usuń